Co Niszczy Jelita? Lista 7 Głównych Sprawców
Czy wiesz, że wszystko zaczyna się w jelitach? Pisząc to, mam na myśli niemal każdą dolegliwość. Co ciekawe, Hipokrates już dwa i pół tysiąca lat temu uważał, że wszelkie choroby mają swój początek właśnie w jelitach. Bóle głowy, migreny, alergie, tycie, wysypki, trądzik, zaburzenia hormonalne, słaba odporność, infekcje – wszystko to ma związek ze stanem i zdrowiem jelit. Stąd pytanie: Co niszczy jelita?
Jelita to narząd wrażliwy, pracowity i odpowiedzialny, a także ogromnie wpływowy. Pełni bardzo ważną funkcję w naszym organizmie. Ze względu na ten fakt, dobrze było mieć je w dobrej kondycji i nie zaburzać ich prawidłowego działania.
Gdy dochodzi do zaburzeń prawidłowej pracy jelit, źle trawimy pożywienie, w związku z tym zaburzamy wchłanianie składników odżywczych do krwiobiegu, a tym samym nasze komórki ciała nie są poprawnie dokarmione. A my czujemy się fatalnie, boli nas głowa i mamy kiepskie samopoczucie.
Jak może pamiętamy z lekcji biologi, bądź nie, w naszym ciele, a dokładnie w jelitach, mieszkają pozytywne mikroorganizmy. Można tu zaliczyć głównie bakterie, w mniejszości są też wirusy, drożdże i grzyby, jak również jednokomórkowe żyjątka. Cały zestaw tworzy tak zwany mikrobiom jelitowy. Ten nasz mikroświat żyje sobie w różnych symbiozach i lubi mieć zachowaną pewną homeostazę, czyli równowagę. Okazuje się, że w chwili zaburzenia sielankowego życia naszych mikroorganizmów dochodzi do szeregu chorób.
Poznajcie 7 głównych sprawców, którzy zaburzają pracę naszych jelit.
Spis treści
1. Stres
W dzisiejszych czasach każdy zna to słowo. Pojawia się wszędzie: w pracy , w domu, na uczelni. Jak powszechnie wiadomo ma on wpływ na nasze zdrowie, jak również na florę bakteryjną w jelitach…. Nie mówiąc już o tym, że zestresowany organizm nie trawi poprawienie pożywienia.
Najnowsze badania naukowe pokazują, że różne rodzaje stresu mogą zmieniać skład naszej mikroflory bakteryjnej, konkretnie zmniejszając liczbę pożytecznych bakterii z rodzaju Lactobacillus.
Jednym ze związków wydzielanych podczas stresu jest norepinefryna, która przyspiesza pracę serca i podnosi ciśnienie. Badania pokazują, że związek ten trafia również do jelit, gdzie bezpośrednio komunikuje się z drobnoustrojami i pobudza wzrost bakterii chorobotwórczych. Najciekawsze, że norepinerfyna potrafi przekodować nieprzyjazne bakterie w bardziej agresywne i niebezpieczne zwiększając ich szansę na przeżycie w naszych jelitach.
2. Antybiotyki
Kolejnym czynnikiem wpływającym na niszczenie jelit, a precyzyjniej ich mieszkańców, są antybiotyki. Lekarze często przepisują je bezpodstawnie. Nie zależnie czy mamy do czynienia infekcją bakteryjną, czy wirusową. Sporo ponad połowa przeziębień wywołana jest przez wirusy i sama ustępuje, bez konieczności leczenia antybiotykami. Jednakże my decydujemy się na leczenie antybiotykiem. Konsekwencje są takie, że niszczymy sobie mikroflorę bakteryjną. Na dodatek, bakterie opracowują strategię oporności na dane antybiotyki, co prowadzi do dużej ilości szczepów bakterii antybiotykoopornych.
Probiotyk to też nie panaceum
Pomimo iż, świadomość zarówno lekarzy jak i pacjentów wciąż rośnie i coraz częściej zalecane są probiotyki, czyli żywe mikroorganizmy zamknięte w pigułce. To o tyle problem z probiotykami dotyczy ich przeżywalności w kapsułach. Dlatego, choć probiotyki mogą pomóc w odbudowie równowagi naszej flory bakteryjnej, nie stanowią panaceum.
Badania przeprowadzone w USA przez doktora Mitchell Sogin, pokazują, że chociaż część flory jelitowej w ciągu czterech tygodni po zakończeniu antybiotykoterapii udaje się odzyskać, to jednak inna część flory nie może być odzyskana po upływie nawet sześciu miesięcy. Co może prowadzić do sytuacji, w której utracimy nasze cenne bakterie jelitowe już na zawsze.
…. Odbudowanie flory bakteryjnej może trwać nawet 6 miesięcy……
Używaj antybiotyków tylko i wyłącznie w sytuacjach nieuniknionych. Gdy już musimy korzystać z antybiotykoterapii, prośmy lekarza o antybiotyki o wąskim spektrum działania. Wtedy zminimalizujemy szkody wyrządzone florze bakteryjnej.
3. Leki
Czy Twoja domowa apteczka może zagrażać Twoim jelitom?
Okazuje się, że wiele leków ogólnodostępnych może rujnować nasz mikrobiom, bezpowrotnie wybijając nasze bakterie oraz zmieniając pH w jelitach, co przyczynia się do namnożenia się niepożądanych gatunków i w konsekwencji niszcząc wyściółkę naszych jelit.
Pod lupę chciałabym wziąć leki na zgagę, czyli leki zobojętniające, które działają w jednym celu – powstrzymać kwas żołądkowy. Kwas żołądkowy jest nam potrzebny do prawidłowego trawienia białek dostarczonych z pożywieniem.
Zapewne każdy z nas w swoim życiu czuł w przełyku nieprzyjemne pieczenie, czyli cofnięcie się kwasu żołądkowego z żołądka do gardła. To sygnał, że nasze trawienie i to, co wrzuciliśmy do naszego brzucha, nie przebiega prawidłowo.
Sięgając po tabletki na zgagę, zmieniamy pH w żołądku, nie tylko tym utrudniamy prawidłowe strawienie jedzenia, ale także stwarzamy idealne warunki do rozwoju drożdży (np. Candida), które namnażają się w przewodzie pokarmowym, a zwłaszcza w jelicie cienkim. Te nieprzyjazne drożdże mogą wywołać masę objawów od chronicznego zmęczenia, przez ból mięśni, bóle brzucha i wzdęcia po różnego rodzaju wysypki.
Okazuje się, że to klasyczny przypadek, gdzie ingerencja farmakologiczna na jedno schorzenie wywołuje drugie.
Jak temu możemy zapobiec? Najlepsze rozwiązanie to znalezienie winowajcy zgagi. I tutaj warto byłoby zmodyfikować swój styl życia – ograniczyć spożywanie kawy, słodyczy, produktów mlecznych, a wprowadzając do diety więcej produktów roślinnych.
4. Słodycze
W wielu sklepach witają nas na samym wejściu półki uginające się od słodkich pyszności.
Ciastka, cukierki, czekoladki nie dość, że powodują otyłość i extra kilogramy, jak również niewątpliwie nie sprzyjają naszym jelitom.
Cukier zawarty w słodyczach niestety rujnuje nam błonę śluzową jelit i jest świetną pożywką dla chorobotwórczych bakterii.
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego słodycze sklepowe mają taką długą datę do spożycia? A skład produktów jest taki długi? Przede wszystkim słodycze w swoim składzie posiadają masę tłuszczy typu trans, barwników, konserwantów i innych zbędnych dodatków. Niestety nie jest to naturalne i osłabia pracę naszych jelit.
5. Alkohol
“Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”.
Paracelsus
Nie mogło zabraknąć alkoholu na tej liście. Oczywiście, wszystko zależy od ilości wypijanego alkoholu, jakości i częstości spożywania.
Alkohol zmienia mikroflorę jelitową, przyczyniając się do zapalenia i stłuszczenia wątroby. Co więcej, uszkadzając śluzówkę jelit, zaburza trawienie i wchłanianie substancji odżywczych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, powodując niedożywienie.
6. Szybkość w jedzeniu, styl jedzenia
Żyjemy w ciągłym pośpiechu, nie zasiadając do stołu, aby w spokoju zjeść pełnowartościowy posiłek. Często podjadamy.
Jak to wszystko ma się do jelit?
A no tak, że przede wszystkim jemy za szybko, duże kawałki pożywienia nie są poprawnie rozdrobnione i w konsekwencji trawienie trwa dłużej w żołądku i jelitach. A dobre przeżucie jedzenia ułatwia właściwe trawienie.
3/4-godzinne przerwy między posiłkami gwarantują nam odpowiednie strawienie, tego co wrzucaliśmy do naszego brzucha. W przeciwnym wypadku pokarm niestrawiony miesza się ze strawionym i uruchamiają się procesy gnilne. Ze względu na ten fakt, nasz mikroświat zostaje zaburzony przez przyrost bakterii gnilnych, dochodzi do zachwiania równowagi pomiędzy dobrymi a złymi bakteriami. Fachowo określa się to jako dysbioza jelitowa. Nadmiar bakterii gnilnych prowadzi do złego wchłaniania się cynku https://web9726.greatnet-hosting.de/antibiotico/ejennu/index.html , selenu i manganu.
7. Kawa z mlekiem
Wielu z nas rozpoczyna swój poranek od kubka kawy z mlekiem. A co na to nasze jelita? Nie są zachwycone. Dlaczego?
Przede wszystkim kawa zawiera garbnik, a mleko zawiera białko (np. beta-laktoglobulinę, kazeinę). Z połączenia tych dwóch substancji powstaje nierozerwalny kompleks, który wędruje przez nasz przewód pokarmowy i zatrzymuje się w uchyłku jelitowym, tworząc tam kamienie kałowe.
Jak to wpływa na nasze samopoczucie? Generalnie słabo, odkładane latami kamienie kałowe wydzielają do naszego krwiobiegu toksyny. Przez co czujemy się zmęczeni, ospali.
Połączenie kawy z mlekiem często powoduję zgagę, jak również nadżerki układu pokarmowego.
Na szczęście, liczba publikacji na temat wpływu mikroflory bakteryjnej na zdrowie szybuje kolosalnie w górę i nawet coraz więcej lekarzy łączy przyczynę chorób przewlekłych właśnie z jelitami.
Podsumowanie
Poznaliście 7 głównych sprawców, którzy niszczą nasze jelita. Czy któryś ze sprawców jest obecny w Twoim życiu? Jeśli tak, pożegnaj go na zawsze i ciesz się zdrowiem. Bo przecież zdrowie zaczyna się w jelitach.
Uwaga: Wszystkie treści prezentowane na blogu mają jedynie charakter informacyjny i edukacyjny oraz są opinią autora. Nie mają na celu zastąpienia żadnych porad specjalistycznych, a w szczególności porad lekarskich i farmaceutycznych.
Głównym celem bloga jest zachęcenie do edukacji. W razie jakichkolwiek wątpliwości zalecam kontakt z odpowiednim specjalistą. Pomimo tego, że dokładam wszelkich starań, żeby przedstawiane materiały były rzetelne, lecz mogą pojawić się w nich błędy.